Adam "Nergal" Darski: Dostałem wiele wsparcia od katolików

Cała ta sytuacja miała kafkowski charakter – podsumowuje Adam Darski "Nergal" zakończony po sześciu latach proces o obrazę uczuć religijnych. W marcu 2015 roku Sąd Najwyższy ostatecznie uznał lidera grupy Behemoth za niewinnego. Muzyk podkreśla, że był już bardzo zmęczony i zdołowany, a teraz może wreszcie zacząć nowy etap. Przyznaje też, że w ciągu minionych lat otrzymał bardzo dużo wsparcia, także ze strony katolików.

- To jest sympatyczne, że nawet po drugiej stronie barykady są ludzie (przynajmniej na to liczę), z którymi naszym wspólnym mianownikiem będzie zdrowy rozsądek; że to, iż różnimy się jakimiś koncepcjami i filozofiami życiowymi, nie zmienia faktu, że możemy sobie podawać ręce, porozmawiać, dyskutować, niekoniecznie od razu obrażać i obruszać się z byle powodu. Rozróżniamy też to czym jest scena, czym jest metafora, czym jest ulica, czym jest rozmowa i tak dalej - mówi artysta.
Dodano: Piątek, 20 marca 2015 (08:15)
Źródło: Newseria Lifestyle- Newseria Lifestyle
Więcej na temat:Nergal | proces
Reklama