Romaszewska w Porannej rozmowie RMF (13.12.16)

"Uważam, że jest to absurdalne. (…) Podstawową rzeczą jest to, że nie ma żadnych związków pomiędzy dzisiejszą rzeczywistością a rzeczywistością stanu wojennego. Po prostu nie ma. Nie ma co opowiadać głupot" - mówiła w Porannej rozmowie w RMF FM działaczka opozycji demokratycznej w PRL Agnieszka Romaszewska-Guzy, komentując planowane dzisiaj, w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, manifestacje przeciwko rządom PiS. Odnosząc się do postaci posła Stanisława Piotrowicza, stwierdziła: "Uważam, że on nie jest jakąś osobą odrażającą moralnie. (…) Skaza jest, ale mamy więcej ludzi ze skazą w naszym życiu politycznym we wszystkich partiach". Pytana, czy ludzie poprzedniego systemu, np. tajni współpracownicy SB, powinni być dzisiaj w życiu publicznym, podkreśliła: "Minęło tak wiele lat, że troszkę jest to już musztarda po obiedzie. To oczywiście nie znaczy, że nie ma znaczenia, co człowiek robił - moim zdaniem, to ma znaczenie - ale ma znaczenie również to, co robił przez ostatnie 27 lat".
Dodano: Wtorek, 13 grudnia 2016 (09:28)
Źródło: RMF- RMF
Reklama