Jak pan Henryk zablokował pół Warszawy

Nietypową formę protestu wybrał sobie kierujący samochodem ciężarowym, który zablokował przejazd Rondem Radosława w dniu 17.09.2013. O godzinie 16:00 zatrzymał swój pojazd na rondzie w poprzek torowiska tramwajowego twierdząc, że czas pracy mu się skończył i musi stać tam do godziny 20, protestując w ten sposób przeciwko jakości życia w Polsce i towarzyszącemu jej wyzyskowi. Na nic się zdały perswazje Nadzoru Ruchu, kierowca pozostawał nieugięty. Na miejsce wezwano policję oraz straż pożarną, gdyż kierujący zagroził, że w przypadku próby wdarcia się do kabiny podpali samochód. Jak zakończyła się ta sprawa? Zobaczcie!
Dodano: Sobota, 21 września 2013 (14:36)
Reklama