Groźna moda na cesarskie cięcie. Lekarze zaniepokojeni

W Brazylii ponad połowa dzieci (56 procent) przychodzi na świat przez cesarskie cięcie. Popularność rodzenia „z pomocą” chirurga niepokoi tamtejsze władze, ale kobiety bronią swojego prawa do tej metody porodu.

- To sposób na uniknięcie bólu – przekonuje Paula Bachi, mama małego Raphaela. – Można też wybrać datę porodu, tak, by mieć pewność, że w tej ważnej chwili będzie przy nas rodzina.

Zabieg cesarskiego cięcia jest szczególnie rozpowszechniony w prywatnych klinikach położniczych działających na brazylijskim rynku. Jest szybki i przewidywalny, a lekarz poświęca na jego przeprowadzenie mniej czasu niż na czuwanie przy rodzącej przez wiele godzin kobiecie. Specjaliści przestrzegają jednak: cesarka wykonywana na życzenie nie jest pozbawiona ryzyka. Często wykonuje się ją jeszcze przed pierwszymi skurczami; może spowodować u noworodka zaburzenia oddychania. – Musimy na nowo zacząć doceniać poród naturalny. Ta ogromna liczba cesarskich cięć to prawdziwy problem - mówi Arthur Chioro, minister zdrowia Brazylii. Ministerstwo podjęło już konkretne działania, by skłonić kobiety do rodzenia siłami natury. Wdrożono m.in. program pilotażowy mający uczynić poród naturalny bardziej „przyjaznym” dla rodzącej.
Dodano: Czwartek, 30 kwietnia 2015 (05:22)
Źródło: AFP- AFP
Więcej na temat:cesarskie cięcie | poród | Brazylia
Reklama